Temat opracowania może sprawiać
wrażenie całkowitego oderwania od rzeczywistości. Nie chodzi tu jednak o
zależność produkcyjną, lecz o wartości poznawcze i wnioski z nich wynikające.
Sprawa dotyczy szkodliwych związków wydzielających się z pracy silnika
samochodowego, oraz ze spalania polskiego węgla kamiennego. Jak wiadomo,
spalając jakiekolwiek paliwo płynne w silniku samochodowym lub stałe (węgiel
kamienny) w kotle przemysłowym, uzyskuje się spaliny o różnym stopniu
zanieczyszczenia. W dbałości o środowisko naturalne w tym zdrowie człowieka,
należy oczyścić spaliny ze szkodliwych emisji.
Trochę historii:
Na początku lat
dziewięćdziesiątych XX wieku, emisja dwutlenku siarki SO2 z różnego
rodzaju spalania stała się bardzo uciążliwa, gdyż „kwaśne deszcze” niszczyły
wszystko co napotkały na swej drodze! Należało coś z tym zrobić. Tzw. bogate
kraje zlikwidowały głównie kotły węglowe w ciepłowniach miejskich, zastępując
je małymi przy osiedlowymi kotłami na gaz ziemny lub olej opałowy. Zrobiło się
lepiej. Natomiast w Polsce rozpoczęły się prace nad technologiami odsiarczania
spalin. Inżynierowie mając ogromne zaplecze techniczne w ciepłowniach miejskich
nie pozostali obojętni na te problemy w odróżnieniu od inżynierów
zagranicznych, którzy utracili całkowicie takie możliwości, opisane w
poprzednich zdaniach. Pomimo zdobycia doświadczenia i referencji na
prototypowych instalacjach w elektrowniach polskich (bardzo duże strumienie
spalin) do dzisiejszego dnia „postępowy” zachód nie opracował technologii
oczyszczania spalin i gazów odlotowych z małych i średnich źródeł wytwarzania
energii!
Wnioski z historii technologii:
Teraz dochodzimy do tematu
głównego VW Audi a polski węgiel nie
tylko w przemyśle samochodowym ale również w przemyśle morskim, ciepłownictwie,
zakładach przemysłowych posiadających własne źródła energii, oraz w zakładach
termicznego przetwarzania odpadów – TPO. Każda z wymienionych gałęzi przemysłu
należy zgodnie z nomenklaturą UE do średnich źródeł wytwarzania energii.
Amatorzy łatwego zarobku na próżno poszukują za granicą technologii, aby
rozpocząć z tysiąckrotną marżą
wdrożenia w Polsce, gdyż w tym przypadku Licencja stanowi 80% kosztów
inwestycyjnych. Tylko 20% to przysłowiowe żelazo, które po przekształceniu w
urządzenia może wyprodukować i zainstalować polski podwykonawca za „głodową”
marżę.
Oczywiste błędy w przemyśle
samochodowym:
AdBlue magiczna nazwa płynu
sprzedawanego na stacjach paliwowych nabywana głównie przez kierowców samochodów
ciężarowych. Służy do oczyszczania spalin z silników wysokoprężnych. Cóż to
takiego jest? Jest to wodny roztwór mocznika CH4N2O o stężeniu 32,5%. Jako granulat jest znany każdemu
rolnikowi, natomiast w samochodach ma za zadanie oczyszczanie spalin z tlenków
azotu – NOx. Tu właśnie jest główny temat opracowania!!! Wystarczy
przeprowadzić szkolne równanie chemiczne i okaże się, że w reakcji mocznika z
tlenkami azotu w różnych warunkach eksploatacji silnika samochodowego (szczególnie chodzi o zmienną temperaturę!) wynikiem będzie amoniak NH₃.
Żaden analizator nie wskaże tlenów azotu NOx, gdyż zostały one przekształcone w
AMONIAK!!!!
Polska technologia Zespołu Autorskiego
WNM:
Poniżej w slajdach jest
przestawiona sprawdzona w skali przemysłowej, najprostsza technologia naszego
Zespołu Autorskiego chroniona w Urzędzie Patentowym Rzeczpospolitej Polski – UP
RP. 14 stycznia 2016 roku zacznie obowiązywać Dyrektywa IED ustawowo
zatwierdzona przez Sejm, czyli polskiego Ustawodawcę. Oprócz norm emisyjnych,
wprowadza również złowieszcze zdanie (…) zakład wytwarzający energię z węgla
MUSI wdrożyć instalację oczyszczania spalin – IOS. Jeżeli nie wdroży pozostało
mu 17 500 godzin pracy, a po tym okresie następuje jego likwidacja (…).
Dalszy komentarz zastępuje pytanie: jak Zarządy Samorządów wywiążą się wobec
swoich mieszkańców z dostaw ciepła???
Prezentacja Technologii IW
Czy znajdą się ludzie dobrej woli aby ratować górnictwo węgla kamiennego i zadbają o polskie Społeczeństwo? Wspomniano wyżej, że zachód nie ma technologii dla małych i średnich źródeł wytwarzania energii na bazie węgla. Ich metody SNCR (Selective Non-Catalytic Reduction) selektywnej niekatalitycznej redukcji tlenków azotu, polegają na takich samych procesach jak VW i Audi.
Pozdrawiam: Janusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz